mar 28 2004

...?


Komentarze: 2

Dzis notka bedzie nieco wczesniej niz zwykle, ale o charakterze takim samym jak zwykle, czyli nostalgiczno - patetycznym z odrobina smutku. Kto nie chce, niech nie czyta... Nikogo nie zmuszam. Ciezko jest mi rozstac sie z kims kogo naprawde kocham. Mimo tego, iz rozlaka bedzie krotka to ja nie moge sie juz doczekac nastepnego spotkania. Dlaczego jest tak, ze ilekroc jestem z Nia to czas biegnie szybko - niczym pstrykniecie palcami, a gdy jestem sam to ciagnie sie niemilosiernie, odwlekajac tym samym moment zjednoczenia czy tez spotkania jak kto woli. Juz z chwila, w ktorej znika mi z oczu, wole zamknac moje i myslami stac o u Jej boku, obejmowac ja... Calowac... Trwac w chwili, ale jak mam to zrobic gdy chwila nie chce sie zatrzymac...? Ktos pewnie powie, ze to co napisalem jest glupie, bo jak chwila moze trwac... Trwac nie bedzie w rzeczywistosci, ale w sercu i umysle TAK. 

xthug : :
29 marca 2004, 03:37
cmokas dla ciebie :* uuuuu tez tak chce :D nie jestes glupi tylko zakochay nu nu nu no ladnie sie zabujal nasz thug :D...wiesz ciesze sie niezmiernie ze masz kogo kochac, calowac, bo wiesz niewiem czy gorsza jest tesknota za ukochana osoba czy tesknota zeby miec ukochana osobe.............................................................................
Agnieszka
28 marca 2004, 21:46
to wcale nie jest głupie!!chcemy zeby chwile trwały i to jest dowodem na nasze uczucia..bo kto nie ma takich pragnien jest zobojętniały na to co sie dzieje..powodzenia:)

Dodaj komentarz