kwi 26 2004

Co ja mam teraz napisac?? No co...??


Komentarze: 1

Wczoraj napisalem, ze dzis bedzie ten sam czlowiek, ktory zawsze pisze tu notki, ale dzis jest inaczej. Tendencja na nie zmienila sie troszke, ale to nie powod by popadac w zbytnia euforie, bo to pewnie tylko tymczasowy trend i jak znam zycie pewnie wkrotce ulegnie zmianie. Mimo to staram sie tak jak moge zeby czas jaki mi pozostal do momentu w ktorym rozpoczne odpoczynek biegl tak szybko jak tylko mozliwe. Dzis mi sie udalo... Oj, oj, oj... Zastanawiam sie nad tym co mozna by tu jeszcze... Widocznie kiedy nie mam wisielczego nastroju nie jestem w stanie napisac czegos co moze sklonic kogokolwiek do myslenia... Moze to i lepiej, ze tak sie dzieje, ze przez jakis czas nie bede smucil moimi wypocinami, ktorymi dziennie karmie umysly ludzi, ktorzy poswiecaja czas na czytanie tego co moj "dziwny" umysl musi znosic codziennie. Prawda jest taka, ze tak do konca to nie jest ze mnie az taki dziwak WBREW TEMU CO MOGA SADZIC INNI, ale nie to chcialem tu napisac. Czy cos ponad to? Hmm? Chyba tak... Cieszcie sie, poki dobre chwile trwaja, by gdy przyjda te zle trzeba miec przeciez do czego wrocic, prawda??

xthug : :
26 kwietnia 2004, 23:19
e tam dziwny...cholera jasna kazdy czlowiek mysli ze jest dziwny a kto stawia norma...kto jest \"normalny\" wiec kazdy jest inny i normalny na swoj sposob..oo no i wiesz co ci powiem Jacek? bierz dzien za dniem zamiast tyle rozmyslac na tym czemu jest ci dobrze...nie pytaj czemu i nie oczekuj konca po prostu bierz jak jest i sie ciesz :) Pozdrawiam serdecznie i jestem extremely happy ze ten dobry mood trwa az dwa dni....oby bylo ich otad jak najwieciej...carpe dniem....Puszek :*

Dodaj komentarz