Archiwum luty 2004, strona 1


lut 22 2004 Zmiany przyjda same...
Komentarze: 1

Wszyscy chcemy czegos od zycia. Kazdy na swoj indywidualny, niepowtarzalny sposob. Nie wszyscy mozemy dostac to czego tak naprawde chcemy, no moze nie od razu. Czasem trzeba na to czasu. Mniej lub wiecej, ale trzeba czasu. Zdaje sobie sprawe z tego, ze niejednokrotnie czekanie moze sprawiac bol, przykrosc. Trudno jest wtedy trwac, isc z dnia na dzien wiedzac, ze za soba ma sie tylko swoj cien... i sterte mysli, z ktorymi ciezko dojsc do porozumienia. Wraz z myslami przychodza pytania, ktore zadajemy sobie sami. Trudne, dziwne, a czasem zupelnie nieuzasadnione. Pytanie, ktore nie znajduja odzwierciedlenia w rzeczywistym zyciu. Pytania, ktore sprawiaja, ze skrywamy twarz pod oslona dnia i nocy. Tylko dlaczego? Nigdy nie jest tak, ze zawsze jest dol... Kiedys musi byc gora. Ta gora nadejdzie, nie za 50 lat, nie za 20 lat, ale wkrotce... Wkrotce. Trzeba tylko wiary i odwagi. Wiary w siebie i odwagi na nadchodzacy dzien. Dedykacja... dla Siostry.

xthug : :
lut 20 2004 Weekend. Najwyzszy czas...
Komentarze: 2

W koncu odpoczne troszke, pomijajac fakt, ze w sobote mam egzamin, to potem zaczne sobie odpoczywac, szkoda tylko, ze ten moj odpoczynek potrwa tylko do niedzieli ;-P Ech... Z czegos trzeba sie cieszyc, prawda?? Chociaz tyle dobrze, ze wiem, ze mam na co czekac, na co sie cieszyc.. I tak jest to juz teraz skomplikowane... Taaak...

xthug : :
lut 19 2004 Bedzie inaczej...
Komentarze: 1

Ten dzien sie nawet udal. To nie jest zbytni optymizm, on po prostu nalezy do udanych. Wyjasnila sie wazna dla mnie rzecz, ktora spedzala mi sen z powiek przez ladny kawalek czasu. Wazne, ze teraz jest juz dobrze. Czasami musimy podjac decyzje w najmniej oczekiwanym momencie. Decyzje, ktora w znaczacy sposob moze sie odbic na naszym zyciu. Czasami ta chwila jest jak mrugniecie okiem - mamy tylko sekundy, ale potem to ciagnie sie za nami dlugo. Sprawia, ze zadajemy sobie pytanie: Czy moj wybor byl sluszny? Tak wlasnie chwila staje sie wiecznoscia dla nas i naszych mysli. Powtarza sie w kolko, nie dajac spokoju... Zmienia plany, marzenia... Zmienia wszystko...

xthug : :
lut 18 2004 Nawet na naglowek nie mam pomyslu...
Komentarze: 2

Nie chce mi sie, po prostu nie chce mi sie praktycznie nic. Moze to przez pogode, ktora faktycznie jest dobijajaca? Sam nie wiem, ale ostatnio jestem nieobecny, zarowno myslami jak i cialem. Ogarnia mnie zmecznie, ktorego nie moge sie pozbyc. Uczucie to zaiste dziwne i szczerze nie polecam go nikomu. Nie wiem dlaczego pisze te notke, nie wiem dlaczego w ogole siedze przed komputerem i staram sie napisac w sumie cos na sile. Optymistyczne notki mi nie wychodza... A dlaczego smutne mi sie udaja?? Pewnie dlatego, ze odzwierciedlaja moj nastroj... Taki jaki jest prawie z dnia na dzien. Ktos ma podobnie? Jasne... tak wlasnie myslalem. Ide lezec, bo spac i tak nie moge.

xthug : :
lut 17 2004 Notka? Czy to mozna nazwac w ogole notka??...
Komentarze: 2

Co napisac? Zastanawiam sie od dluzszego czasu, ale sam nie wiem. Tyle mysli krazy mi po glowie, ze nie wiem od czego zaczac. Chyba najlepiej bedzie jak nie napisze nic, bo tak naprawde to ciezko mi jest cokolwiek powiedziec. Bez sensu?? Wiem, ale co poradze, taki mam dzis nastroj i raczej nic tego nie zmieni. Nie moge za duzo myslec, a bezsenne noce wcale mi w tym nie pomagaja. Cos sie stanie, mam przeczucie. Mam nadzieje, ze nic zlego.. Nic zlego sie nie moze wydarzyc, nie teraz... Z kazdym dniem stres we mnie narasta, obym sobie z nim poradzil, bo jesli nie dam rady to.... Ach, lepiej nie pisac. Spijcie spokojnie. Jeszcze jedno: nie zaczynajcie dnia tak jak ja; slowami: Jak mi sie nie chce, bo na 100% macie zepsuty dzien. Ide stad. Gdzie? Chcialbym byc w jednym miejscu, ale to nierealne....  d(-_-)b

xthug : :