Najnowsze wpisy, strona 14


mar 03 2004 Desperackie slowa... z ust desperatki...
Komentarze: 3

Dzisiaj bedzie inaczej. Jacek padł ( wcale nie wypił za dużo, po prostu padł ze zmęczenia) i rozkazał mi napisać coś mądrego, ale jak napisać coś godnego uwagi kiedy jest sie mała bezbornna, glupiutka dziewczynką? Dobra, dobra, przejde do rzeczy...
Hmmm....mój brat wcale nie jest tak ponury jak się wydaje czytając tego bloga... Jacek to bardzo sympatyczny gośc..
Kazał mi napisać cos od siebie, coś w czym pokaże siebie...coś w czym beda uczucia, ale jak napisać cos takiego skoro nie posiada się uczuć? Czy wy tez zyjecie w takiej stagnacji, że wszystko wam lata? Ze nic nie jest w stanie was poruszyć? Ze cokolwiek sie do was powie traktujecie to z rezerwą, odkładacie na bok mówiąc „zajmę się tym potem”? jednym słowem sracie na wszystko i wszystkich? Ja mam ta nabytą ceche od niedawna, a dokładnie od momentu, w ktorym przyjaciółka zarzuciła mi, że za bardzo przejmuje sie tym co mnie otacza, że niepotrzebnie przejmuje się słowami innych, że niby stwarzam sobie sama problemy?! nie mogłam powiedzieć, że jestem brzydka, że nikt mnie nie kocha, bo od razu była awantura, że sobie to wymyślilam. Z resztą wszyscy dookoła mi to mówili, łącznie z moim "braciszkiem". Pocieszali, przekonywali, że to facet jest swinia, a ja jestem normalna, gdy po raz kolejny ktorys mnie olał. Dziekuje im za to, ale tak na prawde dochodza do mnie tylko te złe rzeczy. Jak mnie ktoś obraża, wyzywa, śmieje się za plecami - to przykre, ale prawdziwe. Teraz? Lata mi to, wali jak to mówią inni, czy nawet pierdole to wszystko. Jest mi z tym zle ale co tam... I tak juz niedlugo... wrrrrrrrrrrrrr

xthug : :
mar 01 2004 Taaa... Swietnie...
Komentarze: 1

Nie mam slow. To moj kolejny blog. Zalozylem go specjalnie po to by ustrzec sie przed bezpowrotna utrata notek i komentarzy. Potem mialy mi posluzyc za material na ksiazke, ale coz... widocznie jej nie napisze, BO NIE BEDZIE JEJ Z CZEGO NAPISAC!!!! Gdzie sa moje notki??!!??!! Nerwy mi puszczaja... Ludzie jesli to czytacie to moj oryginalny blog jest pod adresem: www.blog.mportal.pl/xthug Wchodzcie i czytajcie dalej to co pisze, a ja w miedzyczasie postaram sie naprawic tego bloga. Mam nadzieje, ze to mi sie uda. Tymczasem zegnam sie z Wami pozdrowieniem mojego kuzyna: AVE!!

xthug : :
lut 29 2004 Takie tam...
Komentarze: 1

Napisze notke juz teraz, bede to mial juz za soba. W koncu weekend sie konczy w nieciekawy sposob... Czy kiedykolwiek ktokolwiek z Was czytajacych te slowa mial uczucie, ze zycie go przytlacza?? Ze nie jest w stanie zniesc zbyt wiele tego co dzieje w jego zyciu?? Chcialbym powiedziec, ze jest latwo, pieknie, ale tak nie jest. Jest mi ciezko, naprawde ciezko. Moze to tylko zmeczenie sprawia, ze mam taki, a nie inny nastroj. Byc moze to wlasnie to.... ale jest cos jeszcze, a konkretnie smutek. Smutno mi... Tak cholernie smutno. Czasami mysle, ze nie poradze sobie z tym. Zyje nadzieja, nadzieja to jedyna rzecz jaka mi pozostala... To jedyna rzecz, w ktora teraz wierze... Zycze sobie, by ma wiara byla silna... Bym nie oslabl. Kropka.

xthug : :
lut 26 2004 Sila slow...
Komentarze: 6

Ogromna jest sila slow i to zarowno tych pisanych jak i mowionych... Trzeba bacznie uwazac na nie i byc swiadomym tego wszystkiego co sie mowi, badz tez pisze. Przekonalem sie juz o tym nie raz. Teraz ciesze sie, ze nie musze uwazac, bo wiem co mowie i komu to mowie. Jestem w pelni swiadomy slow i plynacych wraz z nimi przekazow... Sa szczere i co najwazniejsze prawdziwe, bo plyna prosto z serca... Dla tej wyjatkowej osoby w moim zyciu... Aniu dla Ciebie... 

xthug : :
lut 25 2004 Co by tu jeszcze...???
Komentarze: 2

Miala tu byc notka, ale tak powaznie to cos sie z nia stalo. Chyba zniknela gdzies w mojej glowie... Sensownego wytlumaczenia na taka ewentualnosc brak. Byc moze jeszcze kiedys sie tu znajdzie. Teraz ta notkla jest o niczym i rownie dobrze mogloby jej tutaj w ogole nie byc... Niech cos chociaz jest, jako swiadectwo tego, ze chcialem cos napisac ;-P

xthug : :